Tydzień temu zdecydowaliśmy się na krótki wpis dotyczący postępowania w przypadku zalania domu. Jeżeli nie mieliście okazji go przeczytać, zapraszamy do zapoznania się z nim pod tym LINKIEM.
Zalanie domu w porównaniu z zalaniem mieszkania to zdecydowanie mniej pracy i telefonów. Dlaczego? Ponieważ w przypadku mieszkania mamy do czynienia z dużo większą ilością przyczyn, które mogły spowodować zalanie. W przypadku mieszkania musimy również niezwłocznie powiadomić zarządcę nieruchomości lub/oraz osobę od której wynajmujemy mieszkanie o zaistniałej sytuacji.
Jak postępować przy zalaniu mieszkania? Lokalizujemy źródło wody, następnie musimy sprawdzić, czy za zalanie odpowiadamy, my czy sąsiedzi. W pierwszym przypadku koniecznie zakręcamy główny zawór z wodą do naszego mieszkania. W przypadku zalania przez sąsiada musimy czym prędzej poinformować go o zaistniałej sytuacji. Pamiętajmy, aby koniecznie wykonać telefon do zarządcy nieruchomości, szczególnie jeśli piętro wyżej nikt nam nie otwiera. To zarządca powinien zająć się wtedy odcięciem źródła wody do czasu naprawy usterki oraz ewentualnym odcięciem prądu, gdy istnieje ryzyko, że woda mogła dostać się do gniazdek lub urządzeń elektrycznych.
Na zalanie mieszkania ma wpływ multum czynników i nie wszystkie z nich jesteśmy w stanie wyeliminować. Zużycie materiałów, ludzki błąd… Jednak to brak naszej szybkiej reakcji, może doprowadzić do katastrofy. Koniecznie warto zanotować, iż w przypadku zalania sąsiadów odpowiadamy za poniesione przez nich straty. Dlatego tak jak w przypadku domu, posiadanie ubezpieczenia od zalania, może okazać się prawdziwym błogosławieństwem i jest nawet bardziej, niż wskazane. Jeżeli nie posiadasz jeszcze ubezpieczenia skontaktuj się z nami i zaufaj 30 letniemu doświadczeniu!
W kolejnym tygodniu opowiemy jak z pomocą ubezpieczenia likwidować szkody powstałe po zalaniu.